Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też jakby języki ognia, które się rozdzielały, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić. (Dz 2,1 -4)
Dziś mamy szczególny dzień. Jezus dotrzymuje kolejnej obietnicy i zsyła Ducha Świętego na Apostołów i Maryję modlących się w Wieczerniku. Opieczętowuje ich ogniem i uzdalnia do głoszenia orędzia o życiu i zmartwychwstaniu – są gotowi, by wyruszyć w świat! Nie lekceważmy tego daru – bez Ducha Świętego nie możemy uczynić absolutnie nic dobrego.